Dzisiaj zapraszam do obejrzenia czegoś stworzonego dla panny młodej.
W czerwcu tego roku odbył się ślub mojej przyjaciółki. Suknię miała już kupioną i wymarzyła sobie dodatek do niej w postaci paska, którego nigdzie nie mogła znaleźć...
Wybór pasków do sukien ślubnych w internecie jest niewielki, jeśli już jakieś są to w salonach sukien ślubnych, a w związku z tym ich cena jest dość wysoka. Przeważnie takie paski ozdobione są dużą ilością kryształków i bardzo przykuwają uwagę, a tu chodziło o delikatny dodatek do sukni.
Po bezskutecznych poszukiwaniach ja zostałam poproszona o uszycie takiego paska. Na szczęście było sporo czasu na ewentualne poprawki. Wcześniej niczego podobnego nie szyłam i było trochę strachu, że nie podołam... a w końcu miał być to ładny dodatek na dość ważną uroczystość ;)
Pasek nie wyszedł może idealnie - gdybym szyła go dziś na pewno o kilku rzeczach pomyślałabym wcześniej, coś zrobiła inaczej - ale końcowy efekt wyszedł bardzo zadowalający. Popatrzcie sami:
Fot. Roman Sołowiej
Pasek uszyty został z różowej satyny, zapinany z tyłu na haftki. Jeśli ktoś byłby zainteresowany posiadaniem takiego - piszcie :)
A dla mnie pasek był idealny! Najlepszy, najładniejszy,dokładnie taki jaki chciałam. Nigdzie bym takiego nie znalazła. Zdolniacha z tej mojej przyjaciółki bez dwóch zdań!
OdpowiedzUsuń