Nie ma to jak zapomnieć o czymś ważnym... Prowadzenie bloga to dla mnie nowość, więc musicie mi wybaczyć ;)
A chodzi oczywiście o opublikowanie zdjęcia gotowej maskotki uszytej wg projektu, który zwyciężył w naszym konkursie. Dla przypomnienia zwycięzca - przeuroczy ufoludek:
A oto on "we własnej osobie" :) Prawda, że wyszedł szałowo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz